Upadłość konsumencka – problemy z długami wśród kobiet i seniorów

Skutki wejścia w życie nowelizacji upadłości konsumenckiej w marcu tego roku to rekordowa liczba osób, które ogłosiły upadłość w czerwcu 2020 roku. Było to 3996 osób. Jak się okazuje coraz częściej problemy z długami mają kobiety i osoby tuż przed emeryturą i na emeryturze. I głównie są to mieszkańcy miast.

Co zmieniła nowelizacja?

Na tę zmianę czekało wielu dłużników. Nowelizacja otworzyła drzwi do ogłoszenia upadłości osobom prowadzącym jednoosobową działalność oraz dłużnikom, którzy świadomie przyczynili się do swojej sytuacji. Ponadto, przyczyny problemów finansowych nie są już badane przed ogłoszeniem upadłości, a po niej, przy ustalaniu planu spłaty.

Upadłość konsumencka dla wielu dłużników jest jedynym sposobem na odzyskanie normalności, odcięcie się od komorników, windykatorów i ciągłych pism. Osoby starsze czy też kobiety często nie mają innego wyjścia.

51% ogłaszających upadłość widniało w KRD

Rok przed ogłoszeniem upadłości 51% z osób, które ogłosiły upadłość, widniało w Krajowym Rejestrze Długów. 57% było w bazie już na pół roku przed ogłoszeniem, a w dniu ogłoszenia było ich już 65%.

Wpisy w bazach dłużników są sygnałem, że w przyszłości można trafić do grupy osób, które ogłosiły upadłość, jeśli w porę nie zmienimy swojej sytuacji finansowej.

Problem seniorów

Grupą, która miała największe długi, są osoby starsze. Ponad 36 mln zł do oddania miały osoby w przedziale wiekowym 56 – 65 lat. Osoby powyżej 65 lat miały ponad 18 mln zł zadłużenia. A to wskazuje na duże problemy wśród seniorów.

Średnie zadłużenie osób w wieku 56 – 65 lat to 75 tys. zł. Upadłość konsumencka jest szansą dla osoby starszej na odzyskanie spokoju. Natomiast ogłoszenie upadłości konsumenckiej nie jest cudownym lekarstwem.

Senior oddaje cały swój majątek w celu spieniężenia i zwrotu zadłużenia wierzycielom. W innej sytuacji jest osoba młoda, która ma jeszcze szansę na zmianę, poprawę swojej sytuacji, podjęcie lepszej pracy, a w innej osoba starsza. Oddaje wszystko co ma i pozostaje jej tylko źródło dochodu, emerytura.

Więcej kobiet niż mężczyzn ogłosiło upadłość

W pierwszym półroczu 2020 roku upadłość konsumencką ogłosiło 55% kobiet.

→ 2212 kobiet ogłosiło upadłość w pierwszym półroczu 2020 roku.

→ 1784 mężczyzn ogłosiło upadłość w pierwszym półroczu 2020 roku.

→ Mężczyźni mieli do oddania łącznie 66 mln zł.

→ Kobiety miały do oddania 52,6 mln zł.

Choć więcej kobiet ogłosiło upadłość, to większą kwotę zadłużenia mieli mężczyźni. W KRD większość dłużników, 63%, stanowią mężczyźni, jednak wśród osób ogłaszających upadłość było więcej kobiet. Może to świadczyć o tym, że mężczyźni lepiej radzą sobie z problemami finansowymi bądź są one tylko przejściowe.

Kim byli wierzyciele?

Zadłużeni, którzy ogłosili upadłość przyczynili się do tego, że stratne były 324 firmy oraz konsumenci.

→ 94% to zadłużenie wobec banków, firm pozabankowych i firm zarządzających wierzytelnościami.

→ Dług wobec banków i innych instytucji finansowych wynosił blisko 60 mln zł.

→ Dług wobec firm, które skupują długi od firm telekomunikacyjnych, ubezpieczycieli i banków wyniósł ponad 53 mln zł.

→ Długi wobec administracji państwowej oraz samorządowej wyniosły 2,7 mln zł- z tego 1,5 mln zł to zaległości alimentacyjne.

→ Długi wobec firm telekomunikacyjnych to 1,4 mln zł.

→ Długi wobec rolników to 1,1 mln zł.

80% upadłości przypada na mieszkańców miast

Mieszkańcy miast znacznie częściej ogłaszają upadłość. Ponad 80% to właśnie mieszkańcy miast. A w statystykach przodują: Warszawianie, Krakowianie i Wrocławianie.

A jeśli chodzi o kwoty do spłaty:

Długi mieszkańców Mazowsza to połowa całego zadłużenia osób, które ogłosiły upadłość w pierwszej połowie 2020 roku.

Podsumowując, obecność w KRD nie wróży dobrze na przyszłość. I choć upadłość konsumencka ma swoje zalety, to niestety, ale upadły zaczyna od zera.

Źródło:

www.krd.pl