Ubezpieczenie turystyczne pozwala skupić się na tym co przyjemne
Podróże wiążą się często z dużymi wydatkami i w ramach poszukiwania oszczędności albo wcale nie kupuje się polisy, albo korzysta z podstawowej, która jest w pakiecie razem z wycieczką oferowaną przez biuro podróży. Nikt nie myśli o tym, że podczas wakacyjnej sielanki może wydarzyć się coś złego. I słusznie.
Ale tego czy akurat zwiedzając Akropol nie dostaniesz udaru albo nie połamiesz się podczas nauki jazdy na desce, albo sam nie spowodujesz nieumyślnie komuś szkody, nie możesz być pewny.
Ubezpieczenia turystyczne powstały po to, by chronić podróżnych, zapewniając wsparcie w trakcie kryzysowych sytuacji. Musisz wiedzieć, że koszty leczenia za granicą, transportu medycznego, poszukiwań w górach, sięgają od kilkunastu do nawet kilkuset tysięcy złotych. A sama polisa to koszt tylko kilkudziesięciu złotych.
Czy nie będziesz spokojniejszy z polisą w kieszeni?
Ubezpieczenie turystyczne można wykupić w różnych wariantach, optymalnie dopasowując je do miejsca, w które zamierzamy się udać oraz charakteru naszego wyjazdu. Mając polisę, masz poczucie wsparcia i to nie tylko finansowego. W zależności od zakresu ochrony możesz skorzystać z pomocy prawnika, tłumacza, lekarza czy innego specjalisty, który nam w danej sytuacji jest potrzebny.
Wiesz, że w razie problemów zdrowotnych, gdy znajdziesz się w szpitalu, polisa pokryje koszty leczenia, ewentualnie transportu do kraju. Nie są to małe pieniądze. Wezwanie samej karetki za granicą, w zależności od kraju, to koszt kilku tysięcy złotych, a pobyt w szpitalu za jeden dzień może kosztować nawet 10 tys. zł. Zaś koszty transportu medycznego, w tym lotniczego, to już kwoty znacznie, znacznie wyższe.
Spokój ducha zapewnia również świadomość, że zawsze możesz zadzwonić na infolinię TU, gdy znajdziesz się w kryzysowej sytuacji. A to bardzo pomocne, gdy znajdujesz się w obcym kraju – warto z tej opcji skorzystać w sytuacji kryzysowej.
A szczególnie ważne jest ubezpieczenie podróżne, gdy wyjeżdżasz z dziećmi. Zdarzają się różne sytuacje. Złamana noga, ręka, alergie, pod postacią wysypki, a nawet wstrząsu, głębokie skaleczenia i tak można by wymieniać. Każdy kto ma dziecko wie, że nie posiedzi ono spokojnie, bo świat jest nazbyt interesujący! I nawet, gdy bardzo się starasz i pilnujesz, może dojść do wypadku i konieczności hospitalizacji.
Ubezpieczenie podróżne podstawowe czy kilka pakietów?
Polisa przede wszystkim chroni na wypadek hospitalizacji i leczenia oraz ratownictwa i utraty bagażu. Podstawowe polisy obejmują albo te trzy zdarzenia, albo leczenie i ratownictwo, albo leczenie i utratę bagażu.
Jeśli jedziesz w góry, lepiej postawić na leczenie i ratownictwo, a jeśli jedziesz służbowo do Paryża i masz przy sobie cenne rzeczy, typu laptop, to korzystniejszą jest polisa obejmująca leczenie i bagaż.
Ubezpieczenie podróżne składa się z różnych pakietów, w jego skład może wchodzić:
- NNW (od następstw nieszczęśliwych wypadków),
- assistance (pomoc w podróży, np. prawnika, tłumacza),
- OC (odpowiedzialności cywilnej),
- rezygnacja z wyjazdu,
- opóźnienie w locie, odwołany lot,
- uprawianie sportów ekstremalnych,
- ubezpieczenie sprzętu sportowego.
Poza tym, ciekawą opcją jest również rozszerzenie ochrony na nieruchomość, czyli nasz dom, który w czasie wyjazdu pozostaje bez opieki i różne rzeczy mogą się wydarzyć.
Szeroka oferta towarzystw ubezpieczeniowych i opcji to możliwość dostosowania polisy do charakteru podróży i pełne bezpieczeństwo. Jadąc w miejsca bardziej niebezpieczne, czy też gdy celem podróży są sporty ekstremalne, lepiej dołożyć kilka, kilkanaście złotych i rozszerzyć zakres ochrony (bądź zwiększyć kwotę do której wypłacane jest odszkodowanie) niż martwić się po fakcie o pieniądze.
Tanie, tańsze, najtańsze – co decyduje o wysokości składki?
Firmy ubezpieczeniowe ustalają stawkę w oparciu o szereg czynników, które wiążą się zarówno z podróżującym jak i miejscem, do którego się wybiera. Znaczenie mają:
- kraj, do którego planowana jest podróż (opieka medyczna w nim, jej koszty),
- bezpieczeństwo w miejscu, które jest celem podróży (wojna, zamachy terrorystyczne itd.),
- wiek podróżującego,
- choroby przewlekłe,
- cel wyjazdu (wypoczynek, narty, praca, sporty ekstremalne),
- długość pobytu,
- zakres ubezpieczenia,
- kwota do której ubezpieczyciel pokryje koszty leczenia.
Ta ostatnia ma kluczowy wpływ na wysokość składki. Oczywiście im niższa składka, tym ta kwota spada w dół. Jak pokazuje życie, warto dołożyć kilka czy kilkanaście złotych do ubezpieczenia i zwiększyć tą kwotę. Musisz pamiętać, że ubezpieczyciel pokryje koszty leczenia tylko i wyłącznie do tej kwoty. I jeśli wynosi ona przykładowo 100 tys. zł, to za leczenie powyżej tej kwoty zapłacisz z własnej kieszeni, a koszty leczenia za granicą są naprawdę bardzo wysokie.
Polisa przy all inclusive – alkohol dopuszczalny na wakacjach?
Przez lata, Polak wyjeżdżający na wakacje i kupujący polisę, musiał być trzeźwy, przynajmniej w papierach, gdyby coś się stało. A większość ludzi chce w czasie urlopu skosztować różnych trunków, a więc śmiało można rzec, że przez większość pobytu polisa nie chroniła wczasowicza. Gdy złamał rękę, wylądował w szpitalu, a lekarz wpisał w dokumentacji medycznej liczbę promili, było już po odszkodowaniu.
Więc jaki sens miało kupowanie polisy? W zasadzie pozostawało się pilnować, a wypadkom ulegać przed spożyciem. Ten czas jednak już za nami i TU postanowiły wyjść wczasowiczom naprzeciw. Ale żeby nie było tak pięknie, to nic za darmo, nie wszędzie i na ich warunkach.
Pierwszą rzeczą, jeśli zamierzasz spożywać alkohol w trakcie podróży, sprawdź klauzulę alkoholową w umowie ubezpieczenia. Jedne TU określają dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi i do tego poziomu wypłacą odszkodowanie, a po nim już nie. A inne akceptują każdą ilość promili, ale za dodatkową opłatą do podstawowej wersji ubezpieczenia. Trzeba dopłacić około 20%.
Stawiając na tą ostatnią polisę, po spożyciu alkoholu, nadal masz ochronę w przypadku leczenia i NNW. Natomiast ochrona nie działa, gdy pod wpływem alkoholu będziesz prowadzić samochód i spowodujesz wypadek. Nie działa OC, a więc gdy niechcący wpadniesz na telewizor w holu hotelu i uszkodzisz go, pokryjesz to z własnej kieszeni. Inna sytuacja, to gdy wyrządzisz szkodę pod wpływem alkoholu drugiej osobie, ubezpieczyciel również odmówi wypłaty odszkodowania.
Kiedy polisa Cię nie ochroni?
Ubezpieczenie podróżne nie jest cudownym lekarstwem na każdą nietypową, kryzysową sytuację za granicą. Dlatego przed podpisaniem umowy, musisz zapoznać się z OWU, czyli zdarzeniami nieobjętymi polisą. Najczęściej nie obejmuje leczenia, które jest wynikiem:
- uprawiania sportów ekstremalnych (jeśli dodatkowo zapłacisz to tak),
- zdarzeń pod wpływem narkotyków, dopalaczy i wszelkich innych substancji odurzających,
- chorób przewlekłych (chyba że dodatkowo ochrona polisy została zwiększona i obejmuje chorobę),
- wyjazdu do krajów, gdzie konieczne są szczepienia, a nie wykonano ich i dopadła nas choroba.
Rozwijając jeszcze podpunkt sporty ekstremalne, musisz wiedzieć, że nie jest to wyłącznie nurkowanie czy wspinaczka w Alpach. Sportem ekstremalnym może być zwykłe, rodzinne, chodzenie po górach, które nie należą do wysokich. Mało tego za sport ekstremalny mogą być uznane jakieś ćwiczenia, zabawy przy basenie z animatorami. Dlatego ten podpunkt należy wziąć szczególnie pod lupę, nawet jadąc na wakacje z myślą leżenia przy basenie.
Ile kosztuje ubezpieczenie?
Tygodniowe ubezpieczenie turystyczne dla jednej osoby w wieku 35 lat, wyjeżdżającej przykładowo do Chorwacji, Grecji czy Hiszpanii, na tydzień w celach wypoczynkowych, to koszt w wersji podstawowej około 20 zł. Obejmuje koszty leczenia i bagaż bądź koszty leczenia i ratownictwo. Jeśli chcesz aby obejmowało te trzy obszary, wówczas cena wzrasta do około 30 zł.
Kwota, do której ubezpieczyciel pokrywa koszty leczenia w najtańszej polisie to około 40 tys. zł. Decydując się na droższą polisę, przykładowo za nieco ponad 50 zł, kwota pokrywająca koszty leczenia wzrasta nawet do 600 tys. zł. Jak widać, dopłacając parę złotych, różnica w kwotach, które wypłaci ubezpieczyciel w przypadku leczenia, jest ogromna i zwiększa się też zakres ochrony.
Ubezpieczenie podróżne warto wykupić nie tylko wyjeżdżając za granicę, ale również planując wakacje w Polsce. W górach czy nad morzem, zdarzyć się mogą różne rzeczy.
